Dla matki nie ma nic gorszego niż śmierć dziecka. Toshiko straciła swojego synka w 2001 roku. Przegrał walkę z rakiem. Japonka nie płakała po jego śmierci wypełniając nietypową wolę dziewięcioletniego Naoya. To musiało być wyjątkowe dziecko!
Reklama
Po czterech latach walki z rakiem, jej synek zmarł. Ona jednak nie płakała... Gdy dowiedziałam się dlaczego, to ja miałam łzy w oczach.
-
Naoya Yamazaki urodził się w 1992 roku w Japonii. Mama opisuje go jako "dziecko tak samo niegrzeczne, jak każde inne w jego wieku". Naoya był energicznym i wesołym chłopcem.
SOURCE: Youtube
-
Wszystko zmieniło się, gdy chłopiec miał 5 lat. Zdiagnozowano u niego bardzo rzadki przypadek raka, tzw. mięsaka Ewinga, który dotyka jedną na 100 tysięcy osób. Mowa o nowotworze kości bardzo trudnym do pokonania.
SOURCE: Youtube
-
Guzy znalezione w biodrach chłopca zostały usunięte chirurgicznie, przeszedł też chemioterapię. Niestety, ten rodzaj raka daje szybkie i liczne przerzuty. Po kilku sesjach chemioterapii matka Naoya zaczęła z płaczem pytać, dlaczego to ona nie może być na jego miejscu.
SOURCE: Youtube
Reklama
Reklama
Reklama
Najpopularniejsze historie
Reklama
Zobacz podobne
Wszystkie treści przedstawione na naszym serwisie mają jedynie wartość informacyjną i nie mogą zastąpić indywidualnej porady lekarskiej, położniczej, psychologicznej, prawniczej ani żadnej innej.
Nie przegap najciekawszych artykułów! Czy chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych treściach?