W dzisiejszych czasach bardzo trudno jest obejść się bez pomocy opiekunek dziecięcych. Większość rodziców oddaje swoje dzieci pod opiekę innych. Czy to opiekunki przychodzącej do naszego domu, czy też w przedszkolu lub żłobku. Czasem słyszy się o historiach przemocy ze strony opiekunów dziecięcych, jednak nie wolno zapominać, że czasami przemoc może być w domu w którym dziecko się wychowuje.
Na portalu Imgur użytkowniczka zamieściła historię, która sprawia, że włos jeży się na głowie.
Żyjemy w bardzo dziwnych czasach, w których zło może czaić się nawet w najmniej oczekiwanych miejscach, dlatego zawsze powinniśmy zachować czujność. Proszę przeczytaj tę historię i podaj ją dalej
Reklama
Opiekunka dziecięca zdradza dlaczego nigdy nie przyjmuje dzieci, które śpią. Każda opiekunka powinna to przeczytać.
-
Nigdy nie przyjmuj śpiących dzieci.
Pracowałam w żłobku i powiedziano mi bym nigdy nie przyjmowała dzieci śpiących w fotelikach dziecięcych czy w ogóle śpiących dzieci. Więc gdy Mama lub Tata przywozili śpiące dziecko natychmiast je budziłam i wyciągałam z fotelika. Wielu rodziców denerwowało się z tego powodu, ale taką mieliśmy politykę.
Myślałam, że chodzi o to żeby dziecko miało ten sam rytm dnia co inne dzieci, ale pewnego dnia Babcia przywiozła śpiące dziecko, które nie chciało się obudzić. Podnosiło głowę, coś zabełkotało i znowu zasypiało. Mój szef natychmiast wezwał pogotowie, a Babcia zaczęła tłumaczyć, że "dziecko miało ciężką noc" itd. Znałam to dziecko i wiedziałam, że nie odpuściłby gdyby się coś działo, a akurat grała muzyka i dzieci tańczyły i śpiewały. W całym chaosie Babcia wyszła i zadzwoniła do rodziców dziecka.
Okazało się, że Babcia podawała dzieciom środki nasenne gdy je pilnowała, ale tym razem podała je 6 miesięcznemu dziecku i dlatego dziecko nie chciało się obudzić. Wydaje mi się, że musieli zrobić płukanie żołądka i że był hospitalizowany. Zostały też podjęte kroki prawne, a rodzina się wyprowadziła.
Żeby wyjaśnić, ta polityka była wprowadzona dlatego, że mój szef wiedział, że oprawcy potrafią zrobić coś takiego. Potrafią złamać dziecku rękę, podać leki nasenne, a potem zostawić opiekunce, która pozwala dziecku przespać cały poranek, a ponieważ dziecko było z opiekunką, łatwo zrzucić na nią całą winę. W najgorszym razie dziecko umiera, a oni zrzucają winę na opiekunkę.
Tak więc do dnia dzisiejszego, gdy opiekuję się dziećmi nigdy nie przyjmuję śpiących dzieci. Tak samo odmawiam opiekowania się śpiącymi dziećmi w ich domu, z dokładnie tego samego powodu."SOURCE: Pixabay. Zdjęcie ilustracyjne.
Reklama
Najpopularniejsze historie
Reklama
Zobacz podobne
Nie przegap najciekawszych artykułów! Czy chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych treściach?