Reklama

Pszczelarz miał złe przeczucie i w nocy pojechał sprawdzić, czy z jego pszczołami wszystko jest dobrze. Niestety, intuicja go nie zawiodła, co prawie przypłacił życiem.

Wandalizm, brak empatii i zwykła, ludzka zawiść przejawiają się na różne sposoby, ale to, co spotkało młodego pszczelarza z francuskiego Morbihan wyjątkowo bulwersuje. W nocy z 2. na 3. marca 2018 roku Florian Ruyet postanowił sprawdzić, czy z jego ulami wszystko jest w porządku. Mężczyzna miał dziwne przeczucie, ale nawet nie sądził, że sprawy przybiorą aż tak fatalny obrót.

Polub Podaj.to na Facebooku

Najpopularniejsze historie

Reklama

Zobacz podobne

Nie przegap najciekawszych artykułów! Czy chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych treściach?

Nie, dziękuję Zgadzam się
Podaj.to

Dodajemy ciekawe materiały codziennie Polub Podaj.to na Facebooku

x