Reklama

Po śmierci swojej pani sunia zrobiła coś, co poruszyło całą jej rodzinę.

Telma Maria Nieto przygarnęła sunię o imieniu Belinha, gdy ta była jeszcze szczeniaczkiem. Były nierozłączne przez cztery lata. Cała rodzina Telmy przyzwyczaiła się do tego, że gdzie by się nie pojawiła ich matka, babcia i ciocia, tam towarzyszyła jej Belinha. Suni nie mogło zabraknąć też na pogrzebie ukochanej pani...

Polub Podaj.to na Facebooku

Reklama

Najpopularniejsze historie

Reklama

Zobacz podobne

Nie przegap najciekawszych artykułów! Czy chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych treściach?

Nie, dziękuję Zgadzam się
Podaj.to

Dodajemy ciekawe materiały codziennie Polub Podaj.to na Facebooku

x